Szydełkowałam wieloma kordonkami: Arią, Adą, Kają, nićmi bawełniamymi i moimi ulubionymi Muzą 10 i 20, a ostatnio spróbowałam kordonków nowosolskim, o istnieniu których jeszcze pół roku temu nie miałam bladego pojęcia. Szydełkowiczów można podzielić wedle wielu kategorii ... jest również ta, która odnosi się do kordonków nowosolskich ... albo się je kocha, albo nienawidzi. Ja należę do nowej grupy osób lubiących i ceniących nowosolki, ale bez miłosnych uniesień. Co to są kordonki nowosolskie? To poliestrowe nici łudząco podobne to nici bawełnianych - wprawne oko bez trudu rozpozna różnicę. Pochodzą z okolic Nowej Soli, stąd ich nazwa, występują w wielu kolorach i w trzech grubościach oznaczonych: 50x6 - 200g/800 m, 50x4 - 200g/ 1000m i 50x3 - 200g/1200m. Liczba 50 oznacza rodzaj przędzy, cyfry 3,4,6 oznaczają z ilu składowych nitek składa się kordonek. Innymi słowy najcieńszy kordonek to 50x3, najgrubszy 50x6.
Kordonki nowosolskie można kupić w wielu barwach, są nawet cieniowane, srebrne i złote. Biały kordonek nowosolski nie jest jednak śnieżnobiały - odcień przypomina mleczną biel. Poniżej zdjątko mojej kolekcji nowosolków :)
Robi się nim naprawdę przyjemnie, lekko, mi osobiście nitka nie rozdwajała się, choć niektórzy narzekają na "zadzieranie" robótki szydełkiem. Super się krochmalą, można je prasować żelazkiem (oczywiście przez ściereczkę lub pieluszkę tetrową). Dotychczas wykonałam kilka prac z użyciem nowosolków np:
Co zarzuca się nowosolkom:
to, że nie są bawełniane, tylko "sztuczne" - no cóż, trudno z tym polemizować
to, że biały kordonek żółknie - ktoś nawet napisał bardzo obrazowo, że robótka po praniu wygląda "jak polana moczem" - ja swoją poszewkę mam od 3 miesięcy, prana była pięciokrotnie i nie pieściłam się z nią - po prostu wrzuciłam do pralki razem z jasną pościelą na 60 st., do tego poszewka jest dość mocno eksploatowana - nagminnie poniewierana przez dzieci, prasowana żelazkiem i ... nie żółknie. Być może jakość tych nici uległa poprawie, lub zależy od nr partii, trudno to określić, jednak zaobserwowałam żółknięcie robótek usztywnianych wikolem - robiąc kulki do crochet ballsów, białe wykonane z kordonka nowosolskiego zżółkły, kolorowe natomiast nieznacznie, ale ściemniały. Problem myślę, że tkwi w wikolu - czasem powoduje żółknięcie - głównie wikol ze sklepów budowlanych, podobno ten ze sklepów papierniczych jest ok, tylko, że to czasem w przypadku nowosolków okazuje się być praktycznie zawsze (mam w planach zrobić mały test - porównanie sposobów usztywniania bombek itp. - myślę, że będzie przydatny przed świętami, więc wypatrujcie.)
to, że nie robótka nie wygląda tak pięknie, jak w przypadku nici bawełnianych - i tu możecie się nieźle zdziwić - babeczki robią cuda z tych kordonków
to, że są tanie ... podejście czysto snobistyczne, wykazujące wyższość drogich kordonków - "jestem fajna bo kupiłam sobie muzę a Ty jesteś bleee bo masz tani kordonek nowosolski - z takimi opiniami też się spotkałam, choć nowosolskie nie są wcale tak tanie, jeśli doliczyć koszt wysyłki więc ... poza tym jestem zwolenniczką : "szydełkuj i daj szydełkować innym "
Podsumowując, ja polecam wypróbować samemu kordonki nowosolskie, zwłaszcza dla osób zaczynających swoją przygodę z szydełkowaniem. Z pewnością sama sięgnę jeszcze po nie nie raz, choć nie planuję robić z niego serwet czy obrusów, raczej pozostanę przy kulkach, podkładkach i innych drobiazgach do domu. I nie dajcie się zwieść negatywnym opiniom - najlepiej samemu wyrobić sobie zdanie, koszt zakupu nie jest wysoki, a kto wie, może spodobają się Wam. Kordonki nowosolskie można kupić prze stronę na fb lub na allegro - wystarczy wpisać frazę "kordonki nowosolskie" . Nie czuję się specjalistką w tym temacie, ale chętnie odpowiem na Wasze pytania :)
Osobiście używam tych kordonków od roku, powstało z nich kilka serwet, firanek i innych rzeczy i jestem z niego bardzo zadowolona. Ale uważam podobnie jak Ty, że aby dyskutować na ich temat trzeba w pierwszej kolejności samemu je wypróbować. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam też szydełkuje tymi kordonkami jestem zadowolona i również podzielam Twoje zdanie że trzeba spróbować i mieć swoją opinie. Nadmienię jeszcze ze pojawiły się też bawełniane kordonki i juz sa w sprzedaży. Pozdrawiam serdecznie 😊
OdpowiedzUsuńRobiłam z kordonka białego i prawda biały nie jest bialutki jak ariadna,robiłam też granatowym i ceglastym są ok.Ja usztywniam cukrem lub ługą i nie zauważyłam aby biały zżółkł.Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńJa tez robie kordonkiem nowosolskim i jestem zadowolona robi mi sie bardzo dobrze nim ipolecam
OdpowiedzUsuńPoproszę adres żeby zamowic
OdpowiedzUsuńwitam mam prosbe jaka grubosc wybrac (nie robilam jeszcze tym kordonkiem)
OdpowiedzUsuń